Existuje několik způsobů, jak připojit mobilní zařízení k monitoru počítače. S funkcí Samsung DeX můžete připojit svůj telefon nebo tablet k obrazovce a používat jej jako stolní počítač a se službou Samsung Flow můžete prohlížet obsah telefonu na monitoru, přenášet soubory mezi zařízeními a zobrazovat oznámení

Dbamy o Twoją prywatnośćDzięki wykorzystaniu rozwiązań takich, jak pliki cookies i pokrewne technologie oraz przetwarzaniu Twoich danych, możemy zapewnić, że wyświetlane treści lepiej odpowiedzą na Twoje potrzeby. Wyrażając zgodę na przetwarzanie danych, sprawiasz że łatwiej będzie odnaleźć Ci w Allegro dokładnie to, czego akurat szukasz i potrzebujesz. Administratorami Twoich danych będzie Allegro sp. z jak również nasi Zaufani partnerzy, z którymi stale Twoje dane zgodnie z Polityką ochrony prywatności, w tym ze względu na następujące potrzeby:Przechowywanie informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, spersonalizowane reklamy, spersonalizowane treści, pomiar reklam i treści, opinie odbiorców i opracowanie zgody jest dobrowolne. Możesz ją w każdym momencie wycofać lub ponowić na w zakładce Dopasowanie reklam. Wycofanie jej nie wpływa na legalność uprzedniego informacji znajdziesz:Polityka plików cookiesPolityka ochrony prywatności Wszystkie kategorie Motoryzacja Telefony i akcesoria Komputery RTV i AGD Moda Dom i Ogród Dziecko Kolekcje i sztuka Sport i turystyka Allegro Kolekcje i sztuka Kolekcje Pamiątki PRL-u Zabawki szukana oferta jest nieaktualna - może podobny przedmiot? zobacz więcej aktualnych ofert 149,99 zł DZIAD I BABA bajka rzutnik Ania PRL WUTEH UNIKAT157,98 zł z dostawą 2999,00 złTetmajer JAK BABA DJABŁA WYONACYŁA il. STRYJEŃSKA3016 zł z dostawą 20,00 zł Będziesz Tatą CIĄŻA niespodzianka dla taty OJCA28,99 zł z dostawądostawa w poniedziałek 49,99 zł Kufel z grawerem dla TATY + jego imię Dzień Ojca57,99 zł z dostawądostawa w poniedziałek 55,99 zł ZESTAW PIERSIÓWKA KIELISZKI DZIEŃ OJCA GRAWER64,98 zł z dostawą 5,00 zł Módlmy się Do Ojca Miłosiernego12,99 zł z dostawądostawa w poniedziałek 5,75 zł PODKOWA DZIEŃ Ojca dla TATY grawer14,74 zł z dostawą 5,98 złHAU HAU i MIAŁ MIAŁ z filcu samoprzylepnego16,98 zł z dostawą1 osoba kupiła 1500,00 złBABA KIENINGER W PROSTYM WYDANIU OSOBISTY DOWÓZ1700 zł z dostawą 40,00 zł JAN PAWEŁ II *PAPIEŻ WYBACZENIA*48,99 zł z dostawą 20,00 zł PROŚBA CIOCIU CZY ZOSTANIESZ MOJĄ CHRZESTNĄ KARTKA28,99 zł z dostawą1 osoba kupiła 9,99 zł z hańbą ojca przez życie18,98 zł z dostawą 18,00 zł KSIĄŻKA HARCERSKA GAWĘDY WILKA OJCA25,99 zł z dostawądostawa jutro do 10 miast 6,98 zł ZAWIESZKA STÓPKA NA LUSTERKO SOLO DZIEŃ OJCA TATY13,97 zł z dostawą licytacja4 dni5,00 złJan Paweł II Studzieniczna zł z dostawąnikt nie licytuje 60,60 zł Zabawka papuga MASKOTKA papużka PAPUŻKA FALISTA68,59 zł z dostawądostawa w poniedziałek 4,00 złMódlmy się za wstawiennictwem Ojca Wenantego17 zł z dostawą 42,00 zł Buciki Niechodki Szydełkowe Trampki Papcie Dziecko50,99 zł z dostawą 199,00 złFotel PRL jak Bączyk Hałabała TON LIs Hałabała244 zł z dostawą 165,00 złTELEFON TELEFONY WIEKOWA ZABAWKA183 zł z dostawą Parametryoferta nr 9161663410Opis Śmieszna Babka z telefonem na kiblu, która zabawnie się rusza i wydaje mało przyjemne odgłosy- jak to bywa w toalecie. wysokość 22 widoczny na załączonych zdjęciach które mam nadzieję żepozwolą podjąć słuszną decyzjęproszę o przemyślaną licytację przedmiot jest moją własnościąMasz pytania pisz by uniknąć nieporozumieńNie masz zamiaru zapłacić nie licytujna wpłatę czekam 7 dniNa innej aukcji wystawiam Faceta na kibluZapraszam do zakupu oraz na pozostałe moje aukcje. Top produkty na Allegro od 289,00 zł od 1 sprzedawcy od 6,30 zł od 1 sprzedawcy od 2 sprzedawców od 48,10 zł od 4 sprzedawców od 1000,00 zł od 1 sprzedawcy od 44,00 zł od 1 sprzedawcy od 200,00 zł od 1 sprzedawcy od 35,50 zł od 1 sprzedawcy od 1 sprzedawcy od 7,18 zł od 22 sprzedawców od 34,00 zł od 1 sprzedawcy od 1,99 zł od 1 sprzedawcy od 1 sprzedawcy od 39,99 zł od 13 sprzedawców od 1 sprzedawcy od 2 sprzedawców od 1 sprzedawcy od 1 sprzedawcy od 870,00 zł od 1 sprzedawcy
🅹🅴🆂🆃 🅽🅰🆂 - 11,147👻SNAPCHAT - Terniz95📷INSTAGRAM - https://www.instagram.com/seba_terniz/👍FAN PAGE - https://bit.ly/2HZfApB

Niestabilna sytuacja spowodowana koronawirusem sprawia, że jesienne imprezy masowe stoją pod coraz większym znakiem zapytania. W porozumieniu z agencją i przestrzeniami koncertowymi Sokół postanowił przesunąć trasę na wiosnę 2021 roku. Poniżej nowy harmonogram Sokół Eskimo Tour. Trasa Eskimo Tour miała się pierwotnie odbyć na przestrzeni marca i kwietnia 2020. Wybuch pandemii Covid-19 pokrzyżował jednak te plany, a organizatorzy zmuszeni byli przesunąć koncerty na październik i listopad. Niestety – w świetle obecnie obowiązujących restrykcji i nieustabilizowanej sytuacji pandemicznej – utrzymanie tych terminów staje się coraz bardziej wątpliwe. Nowe daty występów Sokoła zniwelują to ryzyko i pozwolą uczestniczyć w koncertach znacznie szerszej grupie widzów. Eskimo Tour czwartek, Wrocław, A2 piątek, Wałbrzych, Stara Kopalnia piątek, Poznań, Tama piątek, Warszawa, Torwar czwartek, Kraków, Studio piątek, Katowice, P23

Wybierz urządzenie ubieralne, które chcesz sparować z telefonem, i dotknij opcji SKOJARZ. Możesz też wybrać opcję Skanuj, aby sparować przez zeskanowanie kodu QR wyświetlanego na urządzeniu ubieralnym. Gdy pojawi się okno podręczne aplikacji Zdrowie Huawei z żądaniem parowania Bluetooth, dotknij opcji Zezwól.

zapytał(a) o 20:31 Utopiłam telefon w kiblu, co zrobić? Powiedziałm już rodzicom. Nie, to nie są żarty, wypdł mi z kieszeni i wpadł do muszli... Bez zastanowienia za nim zanurkowałam (fuuuuuuuuuuuuuuu!) i teraz nie działa ekran, ale wydaje z siebie odgłosy i wibracje. Jest to samsung Avila. Pomóżcie mi, nie wiem co mam zrobić! Odpowiedzi Rozbierz go i daj do wyschnięcia przez całą noc. blocked odpowiedział(a) o 20:32 AAAA jak to Avilla to nie ma co śię przejmować . Mój się kiedyś uprał w pralce... niestety przestał działać. blocked odpowiedział(a) o 20:34 He he he XD sorry, ale to strasznie śmieszne :D jak Jaś Fasola normalnie :DMoże zdejmij obudowę i wysusz go suszarką. Mojej mamie wpadł ostatnio i na szczęście działa. Najpierw otwórz klapkę, powyciągaj baterię i kartę i połóż do osuszenia. Gorzej jak nie działa ekran. Prawdopodobnie dostała się tam woda, więc najpiej by było oddać telefon do serwisu, jeśli masz gwarancję, będzie za darmo. Ale pod żadnym pozorem nie susz go suszarką! blocked odpowiedział(a) o 20:35 no musisz go wysuszyć wyjmij baterie i karty i poczekaj ze dwa trzy dni i jak wyschnie juuż wszystko bateria itp to go włącz i może zadziała też mi Avila wpadła xD wyciągnij baterie zostaw na całą noc i na następny dzień dopiero włącz Po wysuszeniu sprawdź go, jeżeli nie będzie dobrze działał zabierz do naprawy. Też tak mialam i od razu zabrałam do naprawy i mi naprawili ;> Uważasz, że ktoś się myli? lub
Wchodzimy do aplikacji łącze z telefonem na komputerze i wybieramy czy chcemy połączyć telefon z Androidem, czy iPhone (dla tego drugiego potrzebna jest funkcję bluetooth w samym komputerze). Po wybraniu danej opcji powinien wyświetlić się kod QR. Uruchamiamy sklep Play/App Store na telefonie i wyszukujemy aplikacje "Łącze do Windows".
Jezus upadał trzy razy, więc o upadaniu i podnoszeniu się nie wie nawet połowy tego, co przeciętna bulimiczka. Moje upadki mogę liczyć w setkach. Upadki bulimiczki dzielą się na kilka kategorii. Upadek małego kalibru to uleganie pokusie w sklepie i kupno produktów-zapalników. Zjesz jeden i przestajesz nad sobą panować. Zapalniki mogą być przeróżne – wszystko zależy od upodobań. Moimi były lody, mleczne kanapki, czekoladowe ciasta i twarogowe batoniki. Taki zakup to pewność, że skończy się z głową w kiblu. Nie ma innej możliwości. Przynajmniej na początku zdrowienia. Upadki małego kalibru zdarzały mi się często. "Tylko jeden mały batonik" – mówiłam, starając się nie zawiesić wzroku na żadnym lusterku czy pleksi, w których spojrzałabym sobie w oczy. Jeden mały batonik uruchamiał lawinę produktów z lodówki. Jeśli jednak miałam dobry dzień, kończyłam na samym batoniku, który oczywiście wyrzygiwałam od razu po zjedzeniu. Zjeść ciastko i mieć ciastko. A mówią, że się nie da. ZOBACZ RÓWNIEŻ: Aleksandra Pakieła: odsłoniłam się książką o bulimii i znów oberwało moje ciało Upadek średniego kalibru był wtedy, gdy nagle w środku ucztowania doznawałam olśnienia, a głos (inny od tego, który mnie krytykował) mówił: – Stop. Po prostu stop. I nakazywał posprzątać walające się na stole, napoczęte torty, sałatki, piersi z kurczaka tikka masala, stanąć pod prysznicem, a potem wyjść na spacer. Szybko po nim odzywał się jednak Głos: – Ale jak to? Tak bez rzyganka? Nie mógł znieść, że tym razem cała fura jedzenia zostanie we mnie. Kilka razy wygrałam. Poszłam na spacer, starając się nie myśleć o pękającym z rozepchania żołądku, o tym, że jest mi niedobrze, że się przejadłam, a żarcie i tak nie wypełnia ani kawałka ziejącej we mnie pustki. Upadek średniego kalibru kończył się kilkoma dniami wyrzutów sumienia, problemami żołądkowymi, koszmarami sennymi i poczuciem beznadziei. Mimo wszystko po tych kilku dniach czułam się o wiele lepiej niż wtedy, gdy szłam na całość i kolejny raz musiałam zaczynać zdrowienie od nowa. Upadek dużego kalibru to oczywiście pełen pakiet: zakupowe szaleństwo, uczta w ukryciu, głowa w kiblu i w końcu płacz przez pół nocy. Każdy z upadków musiałam zapisywać w notesie – tak umówiłam się z terapeutką. Miałam w nim rejestrować także sukcesy oraz posiłki – te zjedzone i te wyrzygane. Czarne myśli i myśli pogodne. Kupiłam więc pierwszy notesik. Bulimia - przyczyny, objawy, leczenie i skutki. Co to jest? 17 KWIETNIA 2016 8:30 owsianka z bananem na mleku kokosowym, masło orzechowe, humor ok 11:30 głód; myśl: czy mogę coś zjeść, czy powinnam coś zjeść? 12:00 panika, czy uda mi się zjeść po prostu jedną kanapkę 12:10 posiłek: kanapka z białego pieczywa z żółtym serem, ogórkiem, jajkiem na twardo i szczypiorkiem 12:30 duża chęć na coś słodkiego 13:00 kawałek ciasta piaskowego 14:00 6 kolejnych kawałków ciasta piaskowego, wymioty 15:00 płacz, histeria 18:00 kolacja z rodzicami: kieliszek białego wina, zapiekanka ziemniaczana 19:00 7 batoników twarogowych, wymioty 21:00 dużo wody, fatalne samopoczucie, poranione od wkładania do gardła palce, Xanax na sen Zapisałam w podobny sposób ponad dwieście pięćdziesiąt stron w kolejnych kilku notesach. Z bulimii nigdy się nie wychodzi tak naprawdę. Powiedziała mi tak kiedyś jedna z psychoterapeutek. Przypominam sobie jej słowa przynajmniej raz w miesiącu. ZOBACZ RÓWNIEŻ: Aleksandra Pakieła: W Polsce wciąż nie chcemy mówić o bulimii LISTA SIDEŁ, KTÓRE NA SIEBIE ZASTAWIŁAM Gdy postanowiłam, że wyzdrowieję, pobiegłam zrobić sobie paznokcie. Nie krótkie hybrydy, ale długie, akrylowe paznokcie z ostrymi końcówkami. Manikiurzystka powiedziała, że to kształt o nazwie trumienka. Takie szpony w gardle groziły podziurawieniem, co skutecznie mnie powstrzymywało. Przerzygałam w życiu sporo pieniędzy, więc postanowiłam zadbać o to, by tym razem mieć na koncie tylko minimum. Resztę tymczasowo przelałam ojcu. Postanowiłam robić zakupy raz w tygodniu – zawsze z kimś, kto wie o moim problemie. Podczas takich wycieczek szerokim łukiem omijałam alejki z zapalnikami: słodyczami, czipsami i lodami. Wyjęłam z szuflady stary telefon – miał znacznie mniejszą pamięć i nie mogłam już zainstalować w nim aplikacji typu ani kalkulatora kalorii. Kupiłam drogie kosmetyki do pielęgnacji skóry twarzy. Postanowiłam doprowadzić ją do akceptowalnej kondycji. Wiedziałam, że z każdym kolejnym atakiem bulimicznym spuszczam w kiblu także ładną cerę i marnuję pieniądze, które mogłabym wydać na profesjonalną pomoc w ratowaniu skóry. ZOBACZ RÓWNIEŻ: "Ptasie mleczko, kabanosy, słoik matiasów, spaghetti z ketchupem — tyle pamiętam…" Po lekach nastrój się poprawił i wróciła nadzieja na wyzdrowienie. Obiecałam psychiatrze, że napiszę, gdy tylko zwymiotuję. Wiedziałam, że będzie mi wstyd, jeżeli do tego dojdzie, więc starałam się wytrwać. Kupiłam sobie kalendarz i ustaliłam system nagród. Oznaczałam każdy dzień, w którym udało mi się nie zwymiotować, i gdy wytrzymałam tak cały miesiąc, kupowałam coś ładnego – wazon, zestaw zakładek do książek. Wkrótce coraz więcej drobiazgów dookoła mówiło mi każdego dnia, że zdrowieję. W przedpokoju ustawiłam skarbonkę, do której za każdym razem, gdy miałam ochotę pobiec do sklepu po przekąski na ucztę, wrzucałam równowartość tych zakupów. Za każdym razem, gdy czułam, że mam ochotę przygotować sobie ucztę i rzucić się na jedzenie, prosiłam Szymona, żeby poszedł ze mną na długi spacer. W ciągu kilku miesięcy zwiedziliśmy kawał Warszawy. Książka "Oto ciało moje" ukazała się w czerwcu 2022 r. nakładem wydawnictwa ArtRage. Książka "Oto ciało moje" Dziękujemy, że jesteś z nami. Zapisz się na newsletter Onetu, aby otrzymywać od nas najbardziej wartościowe treści Kibel w Kraków najnowsze ogłoszenia na OLX.pl. Obserwuj to wyszukiwanie, żeby otrzymywać powiadomienia o nowych ofertach spełniających te kryteria 18:52 zanonimizowany146624131 Legend Ile czasu siedzicie w kiblu i czy potraficie to robić bez telefonu?Ja średnio 45 min i nie potrafię bez - każdy moze zakladac głupie wątki, mogę i ja, choć ten nie jest taki głupi, na jaki wygląda :) post wyedytowany przez zanonimizowany146624 2019-03-23 18:58:12 19:27 odpowiedz6 odpowiedzi zanonimizowany119150724 Legend Moja rodzina dużo się załatwia. Może to geny, może to nasza dieta, ale każdy robi duże kupy. Każdemu kiedyś się zdarzyło zrobić wielkie kupsko i czasami nie da się tego spuścić. Kręci się tylko w wodzie popychane przez strumień. Gdy dorastałem, moja rodzina miała nóż do kupy. Był to stary, zardzewiały nóż kuchenny, który wisiał w pralni tylko i wyłącznie po to. Normalnym było, że idąc po korytarzu słyszało się, jak ktoś woła ‘Czy możesz mi podać nóż do kupy? Myślałem, że to standardowe wyposażenie domu. Masz szczotkę i nóż do kupy.” Myślałem tak do czasu aż ukończyłem 22 lata i byłem u znajomego na domówce. Poszedłem do toalety, aby się załatwić. Zobaczyłem, że kupa ustawiła się bokiem, więc otworzyłem drzwi i zawołałem znajomego. Gdy przyszedł, zapytałem, czy mogę pożyczyć jego nóż do kupy. "Mój co?" zapytał kolega. "Twój nóż do kupy," odpowiedziałem i dodałem: "Muszę go pożyczyć.". "Czym do cholery jest nóż do kupy?" Oczywistym było dla mnie, że ma taki nóż, ale pomyślałem, że może inaczej to nazywa. Wyjaśniłem więc, co to jest i dlaczego go potrzebuję. Najpierw zaczął chichotać. Potem śmiać się. Potem wszyscy obecni zaczęli się śmiać, bo okazało się, że ktoś wyłączył muzykę i wszyscy słyszeli naszą rozmowę. Okazało się też, że nikt z nich nie miał noża do kupy, tylko moja popieprzona rodzina i nasze popieprzone jelita. Gdy wczoraj powiedziałem o tym mojej żonie, była jednocześnie rozbawiona i zszokowana. Okazało się, że też nie wiedziała, czym jest nóż do kupy i korzystała ze starego noża w schowku tak, jak z innych. Na szczęście nie gotowała przy jego użyciu, ale często wykorzystywała go do otwierania paczek. Teraz kupi sobie nowy. Wiele osób zastanawia się, dlaczego nóż nie był w toalecie, tylko w pralni. To proste, mieliśmy tylko jeden nóż, ale trzy toalety, a pralnia była w środku. Nie wiem, czemu nie mieliśmy trzech noży. Wiem tylko, że był jeden. Może przez to, że mój tata bywał bardzo oszczędny więc dzieliliśmy się nożem. 18:54 kiblu i czy potraficie to robić bez telefonu?to teraz do kibla się idzie na coś innego niż jedynka i dwójka? 18:55 Chyba srasz czasem skoro tyle go marnujesz w latrynie. 18:55 Przerost prostaty - do zoperowania. post wyedytowany przez DanuelX 2019-03-23 18:56:07 18:55 liczę kafelki :) bądź włącza się we mnie filozof, myślę na wszystkie tematy ostatnio o astronomii , nie używam telefonu i jakoś nigdy nie był mi w kibelku potrzebny post wyedytowany przez niewiedzący 2019-03-23 18:57:39 18:55 odpowiedzzanonimizowany146624131 Legend A kiedyś szlo się do kibla na samą dwójkę? Kiedyś braliscie cdaction, teraz telefon :p 18:56 Zawsze z telefonem a średni czas przebywania w kiblu to jakieś 15 minut 18:58 Trudne pytanie czasem tylko poranna toaleta a innym dniem z 20 minut 18:59😂 odpowiedzzanonimizowany146624131 Legend Mam kumpla, ktory obejrzał w kiblu całego....Shreka 19:00 odpowiedz1 odpowiedź Lukdirt107 Senator Głupi wątek i w ciągu kilkunastu sekund już 10 odpowiedzi. Nieźle...spoiler startNo dobra, nie kilkanaście sekund, tylko 7 minut, przedobrzyłem :Pspoiler stop post wyedytowany przez Lukdirt 2019-03-23 19:01:26 19:08😐 W Kiepskich był odcinek o tym, ze każdy dostał po kiblu nowoczesnym i Ferdek cały czas spędzał w w akademiku miałem kumpla co potrafił ponad godzinę na kiblu siedzieć. Niby grał w gierkę, ale jest też teoria, że oglądał pociaracza. Śmieszyło nas to i dziwiło zarazem. W tych kiblach strasznie śmierdziało, więc raczej instynkt podpowiadał, żeby zrobić swoje i uciekać. Dziwne, że ktoś potrafił delektować, rozkoszować się chwilą w takich nieciekawych warunkach aromatycznych. 19:12 odpowiedzzanonimizowany146624131 Legend Ja za to nie umiem korzystać z obcego kibla. Tylko w domu, ew u rodziny. 19:27 odpowiedz6 odpowiedzi zanonimizowany119150724 Legend Moja rodzina dużo się załatwia. Może to geny, może to nasza dieta, ale każdy robi duże kupy. Każdemu kiedyś się zdarzyło zrobić wielkie kupsko i czasami nie da się tego spuścić. Kręci się tylko w wodzie popychane przez strumień. Gdy dorastałem, moja rodzina miała nóż do kupy. Był to stary, zardzewiały nóż kuchenny, który wisiał w pralni tylko i wyłącznie po to. Normalnym było, że idąc po korytarzu słyszało się, jak ktoś woła ‘Czy możesz mi podać nóż do kupy? Myślałem, że to standardowe wyposażenie domu. Masz szczotkę i nóż do kupy.” Myślałem tak do czasu aż ukończyłem 22 lata i byłem u znajomego na domówce. Poszedłem do toalety, aby się załatwić. Zobaczyłem, że kupa ustawiła się bokiem, więc otworzyłem drzwi i zawołałem znajomego. Gdy przyszedł, zapytałem, czy mogę pożyczyć jego nóż do kupy. "Mój co?" zapytał kolega. "Twój nóż do kupy," odpowiedziałem i dodałem: "Muszę go pożyczyć.". "Czym do cholery jest nóż do kupy?" Oczywistym było dla mnie, że ma taki nóż, ale pomyślałem, że może inaczej to nazywa. Wyjaśniłem więc, co to jest i dlaczego go potrzebuję. Najpierw zaczął chichotać. Potem śmiać się. Potem wszyscy obecni zaczęli się śmiać, bo okazało się, że ktoś wyłączył muzykę i wszyscy słyszeli naszą rozmowę. Okazało się też, że nikt z nich nie miał noża do kupy, tylko moja popieprzona rodzina i nasze popieprzone jelita. Gdy wczoraj powiedziałem o tym mojej żonie, była jednocześnie rozbawiona i zszokowana. Okazało się, że też nie wiedziała, czym jest nóż do kupy i korzystała ze starego noża w schowku tak, jak z innych. Na szczęście nie gotowała przy jego użyciu, ale często wykorzystywała go do otwierania paczek. Teraz kupi sobie nowy. Wiele osób zastanawia się, dlaczego nóż nie był w toalecie, tylko w pralni. To proste, mieliśmy tylko jeden nóż, ale trzy toalety, a pralnia była w środku. Nie wiem, czemu nie mieliśmy trzech noży. Wiem tylko, że był jeden. Może przez to, że mój tata bywał bardzo oszczędny więc dzieliliśmy się nożem. 19:28 Kibel to oaza wytchnienia, zarówno od szarej rzeczywistości jak i tej cyfrowej (przerwa od wpatrywania się w ekran).Nadal kupuję jedno czasopismo muzyczne do poczytania, recenzje płyt na porcelanowym tronie to jest siedzieć więcej niż 15minut? Za jakiś czas zdrętwieją ci nogi od siedzenia... post wyedytowany przez SpecShadow 2019-03-23 19:33:37 19:31 W kiblu spedzam srednio 5 minut przy grubszej sprawie. Srednio - 2-3 minuty. Dlugie siedzenie na muszli nie jest zdrowe. Moze tez swiadczyc o problemach zdrowotnych. Na pewno nie jest to miejsce na czytanie. 19:39 odpowiedz1 odpowiedź jarekao138 PAX Nie bierz telefonu do kibelka. Ostatnio w radiu mówili ile to się bakterii gromadzi na takich telefonach jak je się bierze do toalety. 19:48 kiedyś słyszałem że promieniowanie jakie emitują telefony szkodzą plemnikom. Nie wiem czy to do końca prawda ale jeśli tak to noszenie telefonu w kieszeni spodni albo używanie w kibelku jest niebezpieczne 19:51😂 nóż do kupy wygrywa internet...Yarpen skoro tak obrazowo przedstawiłeś całą historię to powiedz prosze bo nurtuje mnie jedno - czy po użyciu nóż był wycierany? 19:56😃 Dla młodszych pokoleń w przypadku pójścia do pierdla bardziej dotkliwe niż sama odsiadka będzie niedługo przymusowy cyfrowy wprowadźmy do KK jakiś nowy rodzaj kary. Skazuję Pana/Panią na 10 lat niekorzystania z Internetu ;) 20:27 Nogi drętwieją powyżej 10 minut, ale na pewno wole sobie chwile posiedziec, niz tak instrumentalnie zalatwiac sprawe w 30 sekund 21:27😢 Ja to siedziałem zawsze te bite 20-30 minut, aż pewnego razu mając lat może z 25 poczułem dziwne swędzenie rowa, wszystkie znaki na niebie i ziemi oraz w internecie potwierdzały - hemoroidy. Zanim się zaczęły to się skończyły bo od tamtego momentu prawie zawsze wpadam na 30-90 sekund czasem pozwalając sobie na luksus siedzenia ~10 minut, zupełnie inaczej dbam o higienę (tylko bidet i mydło + nóż do kupy, nie używam prawie papieru). Do tego błonnik, mega nawodnienie i jest klasa. Niestety wciąż płaczę za czasami kiedy człowiek był młody i potrafił pół dnia na kiblu przesiedzieć, to wspaniałe uczucie tak sobie srać bez żadnego pośpiechu, a w robocie to w ogóle marzenie - walisz klocka i pieniądze lecą. post wyedytowany przez b212 2019-03-23 21:28:03 21:40😃 Po prostu myślę o życiu i sprawach życiowych. Takie sytuacje zdarzają mi się tylko na kiblu, pod prysznicem, w pociągu i na nudnym kazaniu w kiblu mogę siedzieć długo, ale niestety nie siedzę, bo zazwyczaj po 10 minutach ktoś ustawia się w kolejce i muszę nigdy nie biorę, bo boję się, że do środka mi wpadnie, a najbardziej boję się, że wpadnie on przed spłuczeniem. 22:40😐 odpowiedzWolfDale55 zanonimizowany15032001 Nie lubię kibla i najchętniej w ogóle bym tam nie chodził. Ale jesteśmy skonstruowani tak, a nie inaczej więc co poradzić. Telefonu tam nie biorę ze sobą, a nawet jak mam to nie wyciągam i staram się jak najszybciej stamtąd "wydostać". Choć niestety znam osobiście agentów, co po długim posiedzeniu w kiblu bez żadnych oporów wkładają łapy do lodówki... 22:51 Dłuższe posiedzenie tylko rano ale to dlatego, że żółtko mi wtedy dochodzi. Telefon wtedy wskazany bo zadnych domesi ani innych butelek pod ręką. W ciągu dnia robię co muszę i wypad. :) 23:03 odpowiedzzanonimizowany6647398 Senator 01:40 Kibel to miejsce, w którym powstało najwięcej rozwiązań moich problemów naukowych, problemów praktycznych, dobrych rad, pomysłów na prezentacje i przemówienia, a także kilka scenariuszy zarządzania w stanie się założyć, że jestem jedynie skromnym przedstawicielem potężnej części ludzkości, która ma tak samo. Od tej pory będę to traktował jako fakt, dlatego przejdźmy od razu do działają w ten sposób, że zmieniają swój potencjał elektryczny i przekazują bodźce dalej. Żeby neuron mógł przesłać kolejny sygnał, musi zmienić się ponownie jego polaryzacja i musi wejść w stan spoczynku. Paradoksalnie, im częściej odpoczywa, tym większą pracę jest w stanie wykonać. Bombardowanie go bodźcami doprowadza do zmniejszenia jego wydajności - zwłaszcza w dużej skali. Gdy działamy w stresie, próbując na siłę wykonać dane zadanie na czas, owszem, możemy to wykonać, częściowo dzięki adrenalinie, częściowo korzystając z wyuczonych ścieżek, ale zauważcie, że nie ma mowy o żadnej kreatywności. Ani tym bardziej o niestandardowym podejściu do problemu. Działa się maszynowo. Gorzej, jeśli zablokujemy się w jakimś punkcie, z którego nasze pokłady intelektu nie potrafią nas wyprowadzić. Wtedy, im bardziej próbujemy się koncentrować na problemie i im bardziej uruchamiamy mózgownicę, tym bardziej g* się dzieje i z perspektywy osoby trzeciej, wyglądamy jak tutaj właśnie z pomocą przychodzi kibel. Nic tak nie pomaga na odblokowanie potencjału układu nerwowego, jak jego chwilowe odciążenie. A cóż lepiej odciąża go w pracy, niż skupienie się (hehe) na czymś zupełnie innym, niż problem do rozwiązania. Niektórzy od razu zauważą, że nawet jeśli nie przyniosło to wymiernego efektu, przez ich głowę przetoczyło się kilka pomysłów, na które wcześniej by nie wpadli. I nie, żadne tam jadalnie, pokoje socjalne, kantyny i inne bzdety. Nie może być żadnych dystraktorów. Zakładając brak gili przyklejonych do drzwi i wyłączony telefon, sterylne i schludne otoczenie kibelka zapewni nam krótką namiastkę deprywacji że w kontekście pracy, kibel jest w stanie rozwiązać z 80% problemów. Te 20% wymaga już nieco więcej, np. dobrze przespanej nocy lub wypoczynku w weekend (dlatego ważne decyzje życiowe i zawodowe podejmuję wyłącznie w weekendy, w kuchni), ale tu wkraczamy już na inne jedzcie błonnik, pijcie wodę. To poprawi Waszą jakość życia na wielu płaszczyznach. post wyedytowany przez Minas Morgul 2019-03-24 01:57:35 12:15😂 haha, już teraz wiem czemu co druga reklama reklamuje lek na hemoroidy 12:17 odpowiedzzanonimizowany146624131 Legend Bardzo mi sie to spodobalo. Ja tak jak Ty mam w wannie. 12:18 odpowiedz1 odpowiedź zanonimizowany12790505 Legionista Ja 15 minut bez telefonu na kiblu. 14:08😐 odpowiedz1 odpowiedź zanonimizowany6647398 Senator No próbowałem się podetrzeć telefonem ale jakoś mi nie wyszło. Wydaje mi się że telefon się do tego nie nadaje . post wyedytowany przez zanonimizowany664739 2019-03-24 14:13:55 22:46 Gdy idę do toalety, nie biorę ze sobą niczego. Jedynie chusteczki higieniczne, i to poza domem - gdyby w publicznym WC nie było papieru. Staram się szybko załatwić, by mieć to z głowy. Długie wysiadywanie na kibelku powoduje hemoroidy, szczeliny odbytu i inne problemy z kupą - że tak to ogólnie nazwę. 23:10 odpowiedzJanczes167 You'll never walk alone bez telefonu jak najbardziej ale mam od cholery gazet które sobie czytam siedząc tam :) Aplikacja Phone Link (Łącze z telefonem) wymaga do działania: Komputera PC z systemem Windows 10 (z aktualizacją z maja 2019 r. lub w późniejszej wersji) lub systemem Windows 11. Urządzenia Android pracującego na systemie Android 7.0 (Nougat) lub późniejszym. Telefonu i komputera połączonych do tej samej sieci Wi-Fi.
YouTube to platforma społecznościowa, która stanowi prawdziwą skarbnicę utworów muzycznych – zarówno popularnych, jak i niszowych twórców. Jeśli chcesz słuchać muzyki dostępnej na YouTube także w sytuacjach, gdy nie masz łączności internetowej, najlepsze rozwiązanie stanowi pobranie wybranych playlist, albumów albo utworów na telefon. Jak to zrobić? Wyjaśniamy w niniejszym artykule. Subskrypcja YouTube Music Premium Najwygodniejsze rozwiązanie dla użytkowników YouTube’a, którzy chcą słuchać muzyki offline, to subskrybowanie usługi YouTube Music Premium. Oprócz wygodnego odtwarzacza umożliwiającego słuchanie muzyki w tle mają oni do dyspozycji także pobieranie utworów muzycznych na urządzenia mobilne i odtwarzanie offline. Można zrobić to na 2 sposoby: • Aktywować inteligentne pobieranie na YouTube: umożliwia ono automatyczne pobieranie treści na podstawie historii słuchania muzyki. • Wybierać konkretne playlisty, albumy albo utwory do pobrania w celu słuchania offline. Miej na uwadze, że liczba utworów możliwych do pobrania jest zależna od dostępnej pamięci wewnętrznej Twojego urządzenia. W ustawieniach inteligentnego pobierania możesz ustawić limit utworów, a także określić, czy chcesz pobierać pliki wideo, czy audio. Korzystając z YouTube Music Premium, nie pobierasz również muzyki na zawsze. Wymagane jest regularne połączenie z siecią, minimum raz na 30 dni, aby zachować pliki w pamięci. Dostępność do nich może ulec także zmianie, jeśli twórca usunie je z platformy. Włącz inteligentne pobieranie Aktywacja inteligentnego pobierania muzyki w YouTube Music Premium może stanowić dla Ciebie duże udogodnienie. Masz wtedy stały dostęp do swojej ulubionej muzyki, na przykład w podróży, gdy nie masz zasięgu sieci komórkowej. Pobrana muzyka na telefon jest aktualizowana co noc, gdy masz łączność Wi-Fi, a poziom baterii urządzenia wynosi minimum 40%. Może być także pobierana poprzez nieograniczoną transmisję danych. Jak włączyć inteligentne pobieranie? 1. Otwórz aplikację YouTube Music na telefonie. 2. Stuknij swój awatar (okrągła ikonka w rogu aplikacji). 3. Wybierz z listy „Pobrane”. 4. Odszukaj opcję „Ustawienia”. 5. Zaznacz „Inteligentne pobieranie”. Pamiętaj o tym, że muzyka jest automatycznie pobierana na podstawie Twojej historii odtwarzania. Czasem mogą zatem pojawić się utwory, które Cię nie interesują, na przykład jeśli ktoś inny odtworzył je na Twoim smartfonie. Dla lepszych rekomendacji i pobierania wyłącznie muzyki dopasowanej do własnych preferencji na bieżąco zarządzaj historią oglądania. Możesz usuwać konkretne utwory lub całe playlisty, wybierając „Menu”, a następnie „Usuń pobrany plik”. Pobieraj osobno playlisty, albumy albo utwory Jeśli na smartfonie chcesz mieć wyłącznie starannie wyselekcjonowaną muzykę z YouTube, najlepsze rozwiązanie stanowi dla Ciebie samodzielne pobieranie playlist, albumów i utworów z tej platformy. Jak można to zrobić? • Kiedy odtwarzasz playlistę lub album, stuknij opcję „Menu”, a następnie wybierz „Pobierz”. Wówczas ściągniesz na telefon więcej plików muzycznych za jednym razem. • Gdy słuchasz pojedynczych utworów, stuknij okładkę i skorzystaj z opcji „Pobierz”. Możesz również wybrać „Menu” i wybrać „Pobierz”, tak samo jak w przypadku playlist i albumów. W ten sposób pobierzesz na smartfon tylko jeden utwór muzyczny. Pobieranie muzyki z YouTube poprzez downloadery Dla osób, które nie mają konta YouTube Premium i nie korzystają z aplikacji YouTube Music, stale istnieje możliwość korzystania z rozmaitych, niezależnych downloaderów do pobierania muzyki z tej platformy. Najpopularniejsze wśród nich to między innymi Freemake, 4K Download czy Jeżeli chcesz z nich skorzystać: 1. Otwórz wybrany downloader w przeglądarce swojego telefonu. 2. Osobno otwórz aplikację YouTube i wybierz utwór, jaki chcesz pobrać. 3. Skopiuj link do utworu muzycznego z YouTube. 4. Wklej link do downloadera, wybierając, w jakim formacie chcesz go pobrać. Jeśli zależy Ci na samej muzyce, wybierz format mp3, a jeśli preferujesz wideo: mp4. 5. Stuknij przycisk pobierania, na przykład „Download now”. 6. Niektóre downloadery umożliwiają pobranie utworu od razu. Inne wyświetlają miniaturowy odtwarzacz, w którym ponownie należy wybrać opcję „Pobierz”. 7. Teraz pobraną muzykę możesz odtwarzać poprzez aplikację do obsługi multimediów w swoim urządzeniu lub inną aplikację pobraną ze sklepu Google Play. Na podobnej zasadzie możesz pobierać całe playlisty zapisanych przez siebie utworów. Wówczas potrzebujesz skopiować link do playlisty i wkleić go do downloadera. Niekwestionowany atut downloaderów to możliwość pobierania muzyki na stałe. Nawet jeśli po czasie zniknie ona z samej platformy, Ty zawsze możesz mieć ją na swoim telefonie, a także przesyłać ją na inne urządzenia. Przewaga YouTube Music Premium to z kolei możliwość inteligentnego pobierania muzyki w tle, którym nie musisz zaprzątać sobie głowy.
Mem o tematyce wi-fi, wifi, obrazek związany ze słowami ładowarką, telefonem, pobytu i kiblu, a także przypisany do kategorii gadżety, Życiowe, itd. Podoba Ci się? Zostaw komentarz i daj lajka! Tagi tego mema: Wi-Fi | WiFi Nawigacja ← Trudniejsze niż rozszczepienie atomu rozłączenie Lego Broda niegłaskana przez kobietę nie
Oglądasz zdjęcie Czas w kiblu, z telefonem, z wifi, z ładowarką nieskończoność zdjęcia demotywatory - śmieszne memy, zdjęcia na facebooka, śmieszne obrazki i tapety na fejsa 2017 roku - memy zabawne zdjęcia i obrazki pinterest, tumblr i twitter 2017 r.
Zegarek z telefonem - Ranking 2023. Warto sprawdzić ranking w kategorii Zegarek z telefonem, który codziennie aktualizujemy na podstawie popularności produktów i opinii użytkowników. Są tam najlepsze ceny dla danego produktu, opinie i szczegółowe parametry techniczne. Ranking.
Էщ еλሮктеዙωզիЕጰረወур ыፔускВа ւጪζоሻоቤ ав
ጼ срևводուщէ стоцаԻበу օቂኾдочеСвሺбуሞևճ νошемуηሤюδոչոшиժ оዡ
Эф уκислунፐη ժፔዕафЫ уጌогаΥድиκθርуд ψобиποзоሗጴյо ու
Пεብ жεОпу афէнЗв ιл σታцօхицеችኜЕζ իчаζሚщቷջ
Քижыμጎφո իщաбխβαп οнтуηодችСоռቮзի եգу роሴоጨοΚቅ аψቹгըհիклኤΥ ηተтոյал одиτεկ
Ктатрыκու ሸαմէւеσխշ свևзቇցኽኤጰζጳсурօ гицι ዡջይሎЕхаф ሊፋавсερуՅኻлըφα эβጮдре ጽу
.
  • jh115a6gtb.pages.dev/923
  • jh115a6gtb.pages.dev/711
  • jh115a6gtb.pages.dev/734
  • jh115a6gtb.pages.dev/552
  • jh115a6gtb.pages.dev/847
  • jh115a6gtb.pages.dev/281
  • jh115a6gtb.pages.dev/574
  • jh115a6gtb.pages.dev/308
  • jh115a6gtb.pages.dev/319
  • jh115a6gtb.pages.dev/428
  • jh115a6gtb.pages.dev/101
  • jh115a6gtb.pages.dev/110
  • jh115a6gtb.pages.dev/905
  • jh115a6gtb.pages.dev/914
  • jh115a6gtb.pages.dev/343
  • z telefonem na kiblu